niedziela, 23 listopada 2014

Słów kilka na temat... Praca w restauracji, angielska wywiadówka i nowa podstrona.

Ogłaszam wszem i wobec bardzo poważny problem z inspiracją. Bardzo, bardzo poważny. Pomoc pilnie potrzebna.


To był dziwny tydzień.
Sporo muzyki, akademickich poszukiwań, "prób" pisania coursework z angielskiej literatury. Poza tym, co nieco sportu, kolejne godziny rozmów z polskim światem i sytuacje, będące potwierdzeniem, iż kreatywność niektórych znajomych i ich pomysłowość w zakresie sposobu na spędzanie popołudnia/wieczoru nie zna granic. Ach, tak. :D

Co do innych ciekawych kwestii:

Poniedziałek
W ramach projektu z business studies, popołudnie i wieczór spędziłam, pracując razem z resztą grupy w pobliskiej restauracji. Kilka godzin krojenia warzyw, przygotowywania przystawek i zmywanie, zmywanie, zmywanie.


Jeszcze o tym co nieco wspomnę, ale kilka luźnych, dosyć retorycznych pytań na dziś, to:



Dlaczego zmywaliśmy dwa razy (raz ręcznie, raz w zmywarce)?
Dlaczego woda zawiera tu aż tyle chloru?
Dlaczego w kuchni musi być "aż" 10 st. Celsjusza?
Dlaczego ludzie zostawiają tyle jedzenia?
I dlaczego restauracje aż tyle go marnują, wyrzucając całe talerze do kosza?

Przeraziło mnie to, bo:
1. Łatwo wydawać pieniądze, ale jak sobie człowiek uświadomi, ile wysiłku kosztuje ich zarobienie, to się w głowie nie mieści. Zmywać przez 8-12h dziennie... Nie wyobrażam sobie tego,coś niesamowicie trudnego.
2. Już wiem, co myśli osoba zmywająca, gdy wyrzuca opróżnia talerze z resztek żarcia. W skrócie: "Po co zamawiasz, skoro wiesz, że nie zjesz?". No dobra, sama czasem zostawiam jedzenie. Ale punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.


Piątek
Wywiadówka, a raczej: "spotkanie z rodzicami".
Wygląda to tak, że nauczyciele siedzą przy stolikach rozstawionych po budynku Sixth Formu, a rodzice do nich podchodzą - najczęściej w obstawie rzeczonego dziecka tj. ucznia - i rozmawiają o postępach, problemach, nadziejach i możliwościach.


Można też dostać różne ulotki i gratisowo, dowiedzieć się, jakim jest się świetnym człowiekiem, od nauczyciela, z którym nigdy się nie zamieniło nawet słowa. Hm.
Generalnie, reprezentowałam siebie i własnych rodziców. Wierzę, że godnie, jako iż na rozmowach z nauczycielami spędziłam prawie 3 godziny piątku. Piątku, no właśnie. Oby nie na marne!


Co do pozostałych ciekawostek:
Rozkręcamy nową podstronę, FAQ.
Efekty pracy mojej oraz drugiego admina i zarazem pomocnika ds. technicznych, Piotrka, możecie oglądać już teraz, choć nie jest to nawet połowa tego, co chcę docelowo osiągnąć.
Tak więc, czekam na pytania, sugestie, bo w sumie to ma być podstrona skierowana przede wszystkim do czytelników

Zaczęła się rekrutacja do BAS-u - organizacji, która pomogła mi zdobyć moje stypendium. Jeśli ktoś z Was jest w pierwszej klasie gimnazjum i spełnia pozostałe wymagania, zastanówcie się, czy nie warto spróbować. ;)
Szczegóły tutaj.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, trzymajcie się!

2 komentarze:

  1. Nie masz pomysłów na posty?
    Moje propozycje:
    1. Komunikacja z rodziną i znajomymi z Polski
    2. Jak sobie radzisz z angielskim i ile trzeba umieć
    3. Co Ci się najbardziej i najmniej podoba
    4. Jak zaangażować się w wolontariat (w Polsce)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, świetne propozycje, na pewno coś wykorzystam. :D

      Usuń